W tym roku w biegu, który po raz pierwszy zorganizowano u źródeł Królowej Polskich Rzek w 1938 roku, wystartowało 32 zawodników i zawodniczek, a przyjechali oni do Wisły z całego Śląska.
-Są wśród nich profesjonaliści, ale w tym roku postawiliśmy przede wszystkim na uczniów ze szkół gastronomicznych - podkreślał Paweł Brągiel, organizator imprezy.
Bieg Kelnerów Wisła 2013 wystartował punktualnie o godz. 12. Kelnerzy ścigali się z tacą, ubrani w tradycyjne, "służbowe" stroje. Panie miały do pokonania dwie rundy wyznaczone w centrum Wisły, panowie aż cztery. Zawodnicy przyznawali, że na trasie najbardziej doskwierał upał, a tace z każdym krokiem stawały się cięższe i pod koniec zawodów ręce dosłownie mdlały.
- Podczas biegu liczyła się również równowaga. Wystarczyło jednak utrzymać dobre tempo oraz równy krok, a na koniec trochę przyśpieszyć - żartował Mirosław Cieślar z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Wiśle, który okazał się najszybszym uczestnikiem biegu.
Po nim rozpoczęły się jednak konkurencje zręcznościowe, a na finał konkurencja polegająca na obsłudze kelnerskiej. Po niej sędziowie uznali, iż zwycięzcą tegorocznego V Ogólnopolskiego Biegu Kelnerów Wisła 2013 został Robert Goliasz z Hotelu Sahara w Bielsku-Białej. Drugie miejsce zajął Paweł Nowak z Restauracji "Rączka Gotuje" w Wodzisławiu Śląskim, a trzecie Mirosław Cieślar z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Wiśle.
W nagrodę zwycięzcy otrzymali m.in. zegarki szwajcarskiej firmy Doxa.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?