Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cieszyn: Władze miasta chcą, by w Cieszynie przybyło magnolii.

Witold Kożdoń
Łukasz Klimaniec
Władze Cieszyna mają pomysł - chcą zachęcić mieszkańców do sadzenia magnolii w swoich ogrodach

O tym, że najpiękniejsze magnolie kwitną w Cieszynie, wiedzą już niemal wszyscy. Władze nadolziańskiego grodu chcą teraz, by tych pięknych krzewów systematycznie przybywało.

- Zastanawiamy się, co zrobić, by nasze miasto wiosną naprawdę tonęło w magnoliach - mówi Adam Swakoń, wiceburmistrz Cieszyna.
Zarówno on, jak i burmistrz Mieczysław Szczurek, pielęgnują już w swych ogrodach magnolie.

Te ozdobne drzewka przywędrowały do Europy z Ameryki. Nad Olzą pojawiły się przed stu laty. Bogaci mieszczanie sadzili je obok swych wilii.
- Posiadanie egzotycznych krzewów stanowiło oznakę zamożności, ale było też w dobrym tonie. Miałem wujka, który jeszcze przed wojną wyjechał do Warszawy, ale zawsze na przełomie kwietnia i maja przyjeżdżał nad Olzę, by spacerować po mieście i podziwiać nasze magnolie - wspomina Mariusz Makowski z Muzeum Śląska Cieszyńskiego.

Znany cieszyński historyk przed kilku laty wpadł na pomysł stworzenia cieszyńskiego szlaku magnolii.

Dzisiaj liczy on około kilometra i prowadzi z placu przy ewangelickim Kościele Jezusowym ulicami Sienkiewicza, 3 Maja, Miarki do Parku Pokoju przy cieszyńskim muzeum. Pokonanie tej trasy nie nastręcza żadnych problemów i zajmuje około pół godziny.

Piękne okazy magnolii rosną także na terenie Szpitala Śląskiego, Górze Zamkowej, przy ulicach Sikorskiego i Hallera, a w niedalekiej przyszłości będą się pojawiać w coraz to nowych zakątkach miasta. Wszystko dzięki nowej inicjatywie władz Cieszyna.

- Miejskie nasadzenia zamierzamy oprzeć na magnolii, choć oczywiście nie wyłącznie na niej. Chcemy też zachęcać mieszkańców, by sadzili te piękne drzewka w swoich ogrodach. O konkretach za wcześnie jeszcze mówić. Na razie mamy pomysł, ale musimy wymyślić do niego odpowiednią formułę - tłumaczy Adam Swakoń.
Mariusza Makowskiego cieszy nowa inicjatywa władz miejskich, choć przypomina, że sadzenie magnolii od kilku lat propaguje Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
- Akcję wymyśliłem wspólnie z Danutą Pawłowicz. Gdy startowaliśmy, spotkałem się z burmistrzami. Proponowałem wówczas współpracę, spotkałem się jednak z odmową. Nie otrzymaliśmy od miasta żadnego wsparcia. To prawda, że władze się zmieniły, ale w ratuszu doskonale wiedzą, czyja to akcja i byłoby dobrze, gdyby nie korzystali z cudzych pomysłów - stwierdza Mariusz Makowski.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto