Dla obu drużyn był to niezwykle ważny pojedynek w kontekście walki o utrzymanie. Początek spotkania należał do przyjezdnych - w 9. minucie na tablicy wyników było 2:5. Z biegiem czasu do głosu doszły miejscowe, które od stanu 5:7 zdobyły 6 goli z rzędu i zrobiło się 11:7, a w 24. minucie było już 14:9. Przed przerwą warszawianki zmniejszyły stratę i do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 15:13. Po zmianie stron gra się wyrównała i co chwilę był remis lub nieznaczna przewaga jednej z ekip. Wojnę nerwów w końcówce lepiej wytrzymały doświadczone zawodniczki ze stolicy Karkonoszy, które w 58. minucie odskoczyły na 31:28. Ostatecznie Vitamineo wygrało 31:29.
Za tydzień Vitamineo jedzie do lidera - Ruchu Chorzów, który już wywalczył awans, a w ostatniej kolejce ekipa ze stolicy Karkonoszy podejmie ostatnią w tabeli - Sośnicę Gliwice. Podopieczne Dilrabo Samadovej mają 3 punkty przewagi nad strefą spadkową.
MKS Vitamineo Jelenia Góra – AZS AWF Handball Warszawa 31:29 (15:13)
Vitamineo: Wierzbicka 1 – Mazurkiewicz 10, Jarosz 5, Oreszczuk 4, Załoga 4, Gałuszka 3, Morozenko 3, Bielecka 1, Piotrowska, Zgleszewska.
AZS: Klarkowska, Rusin - Grzesista 7, Chrapusta 5, Lasek 5, Lewandowska 4, Szczukocka 4, Macikowska 2, Ściernicka 1, Zając 1, Kupc, Sulborska, Wrzesińska.
Kary: 8 minut (Vitamineo) – 8 minut (AZS)
Sędziowali: Tomasz Łacny, Tomasz Okos (Opole).
Widzów: 150.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?